Urodziny z pompą - Głodni Zmian mają rok!
Urodziny mają to do siebie, że wprawiają gości w świetny nastrój, panuje wyjątkowa atmosfera, a niespodzianki czają się na każdym kroku. Dokładnie tak było na urodzinach "Głodnych zmian", gdzie miałam wielką przyjemność być jednym z gości.
Jeśli jeszcze nie wiesz, "Głodni zmian" to inicjatywa powołana do życia przez blogerów, której celem jest ukazanie społeczeństwu, że otyłość i złe nawyki żywieniowe to, coś z czym możesz bardzo łatwo i szybko wygrać. By jeść smacznie i zdrowo nie musisz wydać w sklepie fortuny i spędzać w kuchni codziennie przynajmniej pół dnia, da się dużo dużo prościej, rozwiązań jest wiele.
Naszym głównym celem jest także zebranie 10 000 głosów pod petycją dotyczącą wprowadzenia w Polsce darmowych porad dietetycznych dla kobiet w ciąży oraz rodziców małych dzieci.
Brakuje jeszcze niecałe 2 tysiące głosów, Ty też możesz pomóc - wystarczy, że wejdziesz na stronę www.glodnizmian.pl i poświęcisz kilka sekund, by się podpisać - miło mi będzie jeśli wpiszesz, że wiesz to ode mnie :)
Wracając do urodzin, rozpoczęły się z wielkim przytupem z każdą chwilą zwiększając nasze apetyty, nie gdzie indziej, jak w szkole gotowania Little chef. Warsztaty gotowania, w których bardzo mile widziane były dzieci, sprawiły wszystkim bardzo dużo frajdy, no i mogliśmy poznać kilka tajemniczych przepisów, które w końcu muszę zaserwować mężowi, bo jestem pewna, że mu całkowicie zasmakują. Żałowałam jedynie, że nie mogła ze mną jechać Hania, bo dzieci były zafascynowane możliwością buszowania po wielkiej i świetnie urządzonej kuchni i zapału im nie brakowało. Na pomoc Hani w kuchni muszę niestety jeszcze troszkę poczekać, jest zdecydowanie za mała :)
Po warsztatach przyszedł czas na zakwaterowanie w hotelu Rreytan i zabranie sił przed kolejnymi punktami programu. Było spotkanie z ekspertami z Fundacji My Pacjenci, było podsumowanie i podziękowania, a następnie wspólna uroczysta kolacja w uroczej restauracji L'arc, no i jak na prawdziwe urodziny przystało - piękny, wspaniały i smaczny tort!
Następnego dnia mieliśmy szansę wykazać się kreatywnością tworząc plakaty z hasłem "Głodni zmian" oraz prowadząc żywe dyskusje o tym, jakie jeszcze możemy podjąć działania, by jak najwięcej osób odczuwało potrzeby takie jak my i z chęcią przyłączyło się do Naszej inicjatywy :)
Sama bardzo bardzo się zaangażowałam w inicjatywę, uważam, że wprowadzenie porady dietetycznej mogłoby rozwiązać wiele problemów, zwłaszcza tych z jakimi zmagają się młode mamy, które wydaja się być całkowicie pogubione w kwestii prawidłowego żywienia własnych dzieci, nierzadko wyrządzając im sporo krzywdy.
Zebranie podpisów i znalezienie jak największej liczby potencjalnie zainteresowanej grupy rodziców kosztuje mnie sporo wysiłku, mam nadzieję, że pomożesz mi choć trochę i szybciutko oddasz swój głos.
Za każdy jeden bardzo bardzo Ci dziękuję!
Jeśli jeszcze nie wiesz, "Głodni zmian" to inicjatywa powołana do życia przez blogerów, której celem jest ukazanie społeczeństwu, że otyłość i złe nawyki żywieniowe to, coś z czym możesz bardzo łatwo i szybko wygrać. By jeść smacznie i zdrowo nie musisz wydać w sklepie fortuny i spędzać w kuchni codziennie przynajmniej pół dnia, da się dużo dużo prościej, rozwiązań jest wiele.
Naszym głównym celem jest także zebranie 10 000 głosów pod petycją dotyczącą wprowadzenia w Polsce darmowych porad dietetycznych dla kobiet w ciąży oraz rodziców małych dzieci.
Brakuje jeszcze niecałe 2 tysiące głosów, Ty też możesz pomóc - wystarczy, że wejdziesz na stronę www.glodnizmian.pl i poświęcisz kilka sekund, by się podpisać - miło mi będzie jeśli wpiszesz, że wiesz to ode mnie :)
Wracając do urodzin, rozpoczęły się z wielkim przytupem z każdą chwilą zwiększając nasze apetyty, nie gdzie indziej, jak w szkole gotowania Little chef. Warsztaty gotowania, w których bardzo mile widziane były dzieci, sprawiły wszystkim bardzo dużo frajdy, no i mogliśmy poznać kilka tajemniczych przepisów, które w końcu muszę zaserwować mężowi, bo jestem pewna, że mu całkowicie zasmakują. Żałowałam jedynie, że nie mogła ze mną jechać Hania, bo dzieci były zafascynowane możliwością buszowania po wielkiej i świetnie urządzonej kuchni i zapału im nie brakowało. Na pomoc Hani w kuchni muszę niestety jeszcze troszkę poczekać, jest zdecydowanie za mała :)
Po warsztatach przyszedł czas na zakwaterowanie w hotelu Rreytan i zabranie sił przed kolejnymi punktami programu. Było spotkanie z ekspertami z Fundacji My Pacjenci, było podsumowanie i podziękowania, a następnie wspólna uroczysta kolacja w uroczej restauracji L'arc, no i jak na prawdziwe urodziny przystało - piękny, wspaniały i smaczny tort!
Następnego dnia mieliśmy szansę wykazać się kreatywnością tworząc plakaty z hasłem "Głodni zmian" oraz prowadząc żywe dyskusje o tym, jakie jeszcze możemy podjąć działania, by jak najwięcej osób odczuwało potrzeby takie jak my i z chęcią przyłączyło się do Naszej inicjatywy :)
Sama bardzo bardzo się zaangażowałam w inicjatywę, uważam, że wprowadzenie porady dietetycznej mogłoby rozwiązać wiele problemów, zwłaszcza tych z jakimi zmagają się młode mamy, które wydaja się być całkowicie pogubione w kwestii prawidłowego żywienia własnych dzieci, nierzadko wyrządzając im sporo krzywdy.
Zebranie podpisów i znalezienie jak największej liczby potencjalnie zainteresowanej grupy rodziców kosztuje mnie sporo wysiłku, mam nadzieję, że pomożesz mi choć trochę i szybciutko oddasz swój głos.
Za każdy jeden bardzo bardzo Ci dziękuję!