Spotkanie marzeń


Są w życiu takie spotkania o, których marzysz latami. Układasz sobie cały scenariusz w głowie. Wizualizujesz kroczek po kroczku. A potem śmiejesz się w głos, mówiąc "to niemożliwe!". Takie rzeczy przytrafiają się innym ludziom, ale nie mi. Czyżby?

Spełnione marzenia
W ostatnim roku spełniło się tyle moich małych i wielkich marzeń, że czasem sobie myślę, że wyczerpałam już chyba swój limit. Ale z drugiej strony czuję się mocno zmotywowana i wiem, że wszystko jest możliwe. Biorę udział w projekcie, który z całą pewnością mogę nazwać "życiowym".
Odkąd pamiętam marzyłam o tym, by być pisarką. Uwielbiałam (i uwielbiam to nadal!) bujać w obłokach i pisać wiersze. Zachłannie śledziłam losy ulubionych pisarek, byłam nawet na kilku spotkaniach i zazdrościłam im, że tworzą te wszystkie wspaniałe dzieła. Ostatnio nawet odkryłam, swój stary zeszyt. Nieco opłakany stan sugerował, że swoje już przeżył, jednak czytając każdy wiersz, wers po wersie wspomnienia wróciły.
Ogarnęło mnie dziwne uczucie. Trochę radości, pomieszanej z nostalgią i wzruszeniem, bo przecież właśnie spełniam swoje wielkie dziecięce marzenie. Nie jest to jednak książka, ale audiobook i to już drugi! Łapie się jednak w zupełności, w ramy moich dziecięcych marzeń. Dzisiaj mając te dwadzieścia kilka lat z dumą mogę się pochwalić, że jestem współautorką dwóch audiobooków dla dzieci, opowiadających przygody kreta Filipa i jego przyjaciela Jasia. Słyszałaś o nim? Nie? To nie szkodzi. Chętnie Ci przybliżę nieco. O pierwszej płycie możesz poczytać tutaj. Druga płyta to opowieści o tradycjach bożonarodzeniowych na świecie i w Polsce. Przybliżamy słuchaczom świąteczny klimat różnych krajów. Uświadamiamy, że najlepsze święta to te, które spędza się z własną rodziną. Pokazujemy, że Święty Mikołaj odwiedza dzieci pod różnymi nazwami, a niegrzeczne dzieci nie zawsze dostają rózgi. Dzieci dowiadują się także, że święta nie zawsze są białe, a w domach niekoniecznie królują pachnące lasem i kolorowo ubrane choinki. Każda z przygód opowiada niezwykłą historię, z której dzieci mogą wynieść wiele wartościowych informacji. Na płycie znalazła się oczywiście nasza piękna Polska - ale tu święta choć pełne tradycji, są w nieco innym wydaniu. Oprócz tego znajdziesz także: Niemcy, Czechy, Hiszpanię, Anglię i wiele innych.









Projekt życia
W niedzielę, 4 grudnia w Kawiarni Smocza - Fajne Miejsce, odbyło się kameralne spotkanie promujące świąteczną płytę. Rodzinna atmosfera, czytanie bajek, wypiekanie i lukrowanie pierników oraz pełno dziecięcego śmiechu i wrzasku stworzyło prawdziwie magiczny klimat świąt. Dorośli we wszystkie atrakcje byli zaangażowani niemniej od swoich dzieci. Stałam tam sobie pośrodku, patrzyłam na te roześmiane dziecięce buzie, zadowolonych uczestników i gości. Patrzyłam z niedowierzaniem na pięknie i świątecznie wyeksponowane obydwie części audiobooka i pozwalałam się ponieść całej tej atmosferze. Zniknął gdzieś ten cały stres, a pojawiła się wielka satysfakcja. Choć oczywiście, parę rzeczy nie wyszło tak, jak byśmy tego chciały, to nie był dla mnie powód do smutku. Przecież udało Nam się osiągnąć tak wiele, a zaczynałyśmy zaledwie z głowami pełnymi pomysłów i niczym więcej. Aż ciarki przeszły mnie na myśl, co jeszcze może się udać, jeśli tylko bardzo mocno będziemy tego pragnąć. Oczywiście, trzeba podkreślić, że nie odbyło by się to wszystko, gdyby nie cała masa innych osób. Cały projekt jest realizowany od samego zera. Z założeniem, że całkowity dochód ma być przeznaczony na akcje społeczną Certyfikaty Okiem Mamy. Ot, matki blogerki, które postanowiły spełniać marzenia i dać coś co potrafią najlepiej rodzicom małych dzieci. Gdyby nie pomoc i wsparcie zupełnie obcych osób, nie udało by nam się zupełnie nic. Inni blogerzy, partnerzy strategiczni bez których płyta nie zostałaby wydana, a dzieci nie otrzymałyby mikołajkowych upominków. My pracowałyśmy jak mróweczki nocami i dniami, ale to oni wszyscy uwierzyli w nasz projekt. Docenili go, uznali, że warto w niego zainwestować. Czy może być coś bardziej motywującego?

Niezastąpione wsparcie
Stałam zawsze po drugiej stronie. Szłam do sklepu, wybierałam z półki to, co mnie interesowało, płaciłam i koniec. Nie myślałam nigdy ile kryje się pracy przy wydaniu takiego audiobooka. Napisać bajki to jedno. Znaleźć kogoś, kto zadba o poprawną polszczyznę i odpowiednią stylistykę (My Slow Nice Life), znaleźć studio nagrań (MixTrack) to kolejne kroki. Potem przychodzi czas na zaprojektowanie okładki, tu wielkie brawa należą się Ewa Brzozowska Design. I wreszcie ktoś, kto zdecyduje się projekt sfinansować - ogromne podziękowania dla Zalesie Mazury Active Spa oraz ktoś, kto nawet w ostatniej chwili zauważy potencjał w projekcie i zapewni wszystkim dzieciom słodkie upominki - Tesco, to Wy uświetniliście nasze spotkanie.








Kup już dziś
Długa droga minęła, ogrom pracy został włożony w cały ten projekt, a teraz z dumą trzymam dwie płyty, które powodują, że pękam z dumy z ogromnym bananem na twarzy. Do tego zadowoleni rodzice, pełno miłych słów, podziękowań - w życiu mi się to nie śniło. Mam również dla Ciebie wspaniałą wiadomość, bo obydwie płyty są do kupienia TUTAJ i to w rewelacyjnej cenie. To idealny pomysł na prezent. Albo wcale nie czekaj na Święta, kup już dziś. To także doskonały sposób na spędzenie wspólnego czasu, razem z całą rodziną i pokazanie dziecku różnych części świata, gdzie nie brak magii i niesamowitych przygód. A potem daj koniecznie znać czy wszystkim się podobało. Będzie mi szalenie miło :)

Ach i bym zapomniała! Jeśli czujesz już ten magiczny zbliżającymi się wielkimi krokami świąteczny klimat wskocz na stronę Tesco, odszukaj aplikację Płatek śniegu i wyczaruj najpiękniejsze życzenia dla swoich bliskich. Możesz być pewna, że każde z życzeń jest indywidualne i wyjątkowe. Ja dzisiaj zamierzam zaskoczyć tych, z którymi w święta nie będzie dane mi się zobaczyć. Jestem pewna, że będzie to miły gest :)





Copyright © Pewnamama , Blogger