Pokój dla dwulatki

Gdy dziecko zaczyna budzić się z nogami za łóżeczkiem, albo ze szczebelkami odciśniętymi na czole, policzkach tudzież plecach czy brzuchu to najwyższa pora wybrać się na zakupy. Wraz z nowym, większym łóżkiem postanowiliśmy także dać Hani własny pokój. Zapowiadała się wielka zmiana.

Pokój dla dziewczynki

Planowałam, inspirowałam się gotowymi pomysłami innych, buszowałam po sklepach i w Internecie. Przede wszystkim zależało mi na tym, by pokój był jasny. Kolejną rzeczą było zakupienie jak najmniejszej ilości mebli, w przystępnej cenie. Długo rozmyślaliśmy nad łóżkiem. Na koniec istotne było również by pomieścić wszystkie zabawki i książki, tak by jednocześnie pozostawić w pokoju możliwie dużo przestrzeni.

Kolor pokoju
Wiedziałam, że ściany pomaluję na biało. Meble również miały być białe. Same dodatki nie pomogłyby mi osiągnąć takiego delikatnego, a jednocześnie kolorowego efektu. Postawiłam na kropki w trzech kolorach: szary, różowy i miętowy. To był strzał w dziesiątkę. Wybrałam dwie ściany, które w ciągu 15 minut zupełnie zmieniły swój wygląd. Koszt kropek z przesyłką to około 30-40 złotych.

Pokój dla dwulatki

Cotton balls

Meble
Przejrzałam co najmniej kilkanaście stron z meblami. Odwiedziłam kilka salonów mebli, jednak bezkonkurencyjna okazała się najpopularniejsza w Polsce szwedzka firma. Niewielka szafa pomieściła całą garderobę Hani, wraz z różnymi dodatkami. Komoda z szufladą okazała się idealna na gry i bieliznę. Natomiast komoda z książkami przywędrowała do Hanki pokoju z naszej sypialni i jednocześnie idealnie pasowała do reszty mebli. Dodatkowo zdecydowaliśmy się kupić stolik i dwa krzesełka, tak by nasza córka mogła swobodnie malować, rysować i swobodnie trenować swoją artystyczną duszę.


Meble dziecięce

Meble dla dziecka

Zabawki dwulatki

Zabawki dziewczynki

Łóżko
Wytyczne co do łóżka były konkretne. Po pierwsze musi być szersze i dłuższe od łóżeczka, w którym Hania do tej pory spała. Zdecydowaliśmy, że to o wymiarach 80/160 będzie w sam raz i starczy na długo. Po drugie łóżko musiało być niskie, by wszelkie upadki z niego w czasie snu, były jak najmniej dotkliwe. I po trzecie, najlepiej by było, gdyby na łóżku mógł chwilowo położyć się ktoś z nas, rodziców. Wieczorne rytuały to czytanie, tulenie i drapanie po pleckach, więc chcieliśmy, by nic się w tej kwestii nie zmieniło. Takim sposobem zostało zakupione drewniane łóżko - domek. Złożenie łóżka to około godzina czasu. Łączny koszt (bez materaca to 550 złotych).
Materac spędzał nam sen z powiek. Po wielu rozmowach i przeczytanych artykułach uznaliśmy, że najlepszy będzie piankowy z dodatkiem pianki termoelastycznej oraz lateksowej.

Dodatki
Dodatki kolorystycznej pasują do naklejonych kropek na ścianach. Wśród nich znalazła się biała duża skrzynia wiklinowa na zabawki, dwa różnej wielkości plastikowe pudełka na zabawki w kolorze miętowym, lampka na stolik w kształcie loda, trzy tekturowe walizeczki do przechowywania różnych małych skarbów dwulatki, a także dwa kwiatki, biały puchaty dywanik, 3 plakaty i lampki cotton balls.

Całość na żywo prezentuje się uroczo. Hania jest zachwycona swoim pokojem. Wiele dodatków wybierała sama. Na każdym etapie brała czynny udział w urządzaniu pokoju. Choć to dopiero dwulatka, istotne było dla mnie, by z nią o rozmawiać o nadchodzącej zmianie. Nie chciałam odrzucać jej zupełnie na bok, bo miała z tych zakupów i wybierania wielką frajdę. A teraz póki co siłą ją z tego pokoju trzeba wyciągać, więc plan chyba się udał. A przy okazji i ja zaszalałam, bo nie odmówiłam sobie remontu w sypialni. A co! :)

Stolik dla dziecka

Lampka nocna

Walizki dziecięce

Kwiaty dla dziecka

Skrzynia na zabawki

Łóżko domek

Białe meble dziecięce

Plakaty do pokoju dziecka

Copyright © Pewnamama , Blogger