Pielęgnacja skóry dziecka

Początek jesieni to dobry czas na to, by zrobić przegląd w łazienkowych szafkach i półkach. Ciepłe lato się skończyło. Skóra już nie jest wystawiona na działanie promieni słonecznych. Z dnia na dzień coraz więcej warstw ubrań zaczyna ją zakrywać. Musisz zatroszczyć się nie tylko o pielęgnacje własnej skóry, ale i Twojego dziecka.


Potrzeby skóry a pora roku

Każda pora roku wymaga stosowania odpowiednich kosmetyków. Zmiany warunków atmosferycznych, ilość zakładanych ubrań, słońce - to wszystko ma ogromny wpływ na Ciebie i Twoją pielęgnacje skóry. Pamiętaj, że skóra dziecka jest dużo bardziej wymagająca, niż dorosłego. Pomimo ogromnego wyboru na sklepowych półkach. nie każdy kosmetyk będzie spełniał swoje obietnice zamieszczone na etykietach. Po co stosować coś, co nie przynosi żadnych efektów? To nie tylko strata czasu i pieniędzy, ale również przykre konsekwencje dla skóry. Wybierając kosmetyki dla swojego dziecka, kieruje się przede wszystkim jakością, rekomendacją, przeznaczeniem dla dziecka, znajomością firmy, składem. Tym razem postawiłam na kosmetyki Mustela.





Kosmetyki dla dziecka

Moje dziecko nie ma żadnych problemów skórnych, nie cierpiała nigdy na żadną reakcję alergiczną. Domyślam się, że z tego powodu jest mi znacznie łatwiej wybrać dla niej kosmetyki. Najważniejsze jest dla mnie odpowiednie nawilżenie, przyjemny zapach, wygoda używania i delikatność. Te kosmetyki spełniają swoje zadanie. Są innowacyjne, bezpieczne, hipoalergiczne. Delikatny szampon dla dzieci, Płyn "Bąbelkowa Kąpiel, Woda oczyszczająca bez spłukiwania i Kojący balsam do nacierania klatki piersiowej - to są kosmetyki należące do linii "Bebe enfant". W skład tej linii wchodzą kosmetyki hipoalergiczne, które możesz używać już od pierwszych dni życia dziecka. Średnio w 95% zawierają składniki naturalne, wolne od parabenów. Można je stosować również przy pielęgnacji wcześniaków.





I przyznam się, że pierwszy raz mam do czynienia z Kojącym balsamem i Wodą oczyszczającą. Balsam służy do nacierania klatki piersiowej tuż przed snem. Jego zadaniem jest zapewnienie komfortu i spokojnego snu maluszka, podczas niskich temperatur i nieprzyjemniej pogody. Naturalne wyciągi w połączeniu z orzeźwiającymi i udrażniającymi aromatami sosny mają w tym skutecznie pomóc. Balsam nie jest, żadnym lekiem.
Żałuję ogromnie, że nie miałam Wody oczyszczającej w swojej wyprawce, gdy moja córka była jeszcze noworodkiem. Idealnie nadaje się do oczyszczania twarzy, pośladków i wszystkich fałdek dziecięcych. Nie należy jej spłukiwać. Spisuje się świetnie. Skóra jest mięciutka i delikatna, a co najważniejsze nie klei się, jak po niektórych podobnych kosmetykach.

Ostatnia z rzeczy, która mnie zaskoczyła to Pielęgnacyjna Woda Perfumowana. Możesz ją stosować na włosy, skórę, ubranka dziecka, kocyk czy pościel. Delikatny zapach utrzymuje się długo.
Jeszcze dokupić musimy jedynie krem do twarzy, który skutecznie będzie chronił przed wiatrem i chłodniejszymi temperaturami. Zwłaszcza, że ta pogodna za oknem nas nie oszczędza.



Jeśli nie jesteś pewna czy kosmetyki spełnią swoją rolę zapytaj w aptece o próbki. Niektóre apteki mają ich spory zapas i bardzo chętnie się nimi dzielą. To jedno z najlepszych rozwiązań, by sprawdzić czy produkt odpowiada Tobie, a zwłaszcza Twojemu dziecku. 

A Ty jakie kosmetyki poleciłabyś innym mamom? Jak dbasz o skórę swojego dziecka?


***
Jeśli ten artykuł spodobał Ci się fajnie jeśli polubisz, skomentujesz i/lub udostępnisz.
Jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zajrzyj na mój fanpage i Instagram.
Jesteś aktywnym rodzicem, który lubi podróżować z całą rodziną zamiast siedzieć przed TV? Dołącz do grupy na Facebooku.
Masz jakieś pomysły, chcesz po prostu pogadać? Pisz śmiało @
***
Copyright © Pewnamama , Blogger