Jestem świadoma, a Ty?

Codzienność potrafi być przytłaczająca. Niekiedy przypomina to błędne koło. Mija miesiąc za miesiącem, a ty masz wrażenie, że stoisz w miejscu. Czasem zdarzy się jakiś krok może dwa do przodu, by za chwilę nie wiedzieć kiedy cofnąć się o trzy. Czujesz się bezsilna, chciałabyś zrobić wiele rzeczy zupełnie inaczej, ale przecież najpierw dzieci, mąż, dom. Nie ma zbyt wiele czasu na siebie.

 

 

#Jestem

Często zastanawiasz się co by było, gdyby... Już pół roku wcześniej myślisz o wakacjach czy feriach zimowych. Planujesz następny rok, następny miesiąc i tydzień. Rzeczywistość jakoś przecieka między palcami. Dopiero co Twoje dziecko stawiało pierwszy krok, a już biega i pyskuje. Jeszcze nie tak dawno brałaś ślub, a tu już Twojemu małżeństwu stuknęła 10. rocznica ślubu. Wpadasz w wir codzienności, z automatu wykonujesz większość obowiązków, myślami wypływasz gdzieś poza domowe granice. A nie zastanawiałaś się czasem, czy nie łatwiej byłoby "być" - tu i teraz. Świadomie przeżywać, doświadczać, istnieć. Nie bać się ciągle, zaryzykować. Nie odkładać siebie na później kosztem innych. Ci inni, będą Tobie za to chwilowo wdzięczni, ale Ty będziesz miała do siebie wyrzuty sumienia przez wiele wiele lat.


Czym jest sensualność?

Dla wielu ludzi to zmysłowość, gracja, seksualność, kobiecość. Coś, co da się zobaczyć gołym okiem. Patrzysz na taką kobietę i wiesz, że bez znaczenia w co byłaby ubrana, będzie wyglądać bosko. Ma w sobie to coś, co Ty gdzieś zagubiłaś. SENSualność to nie tylko ta powierzchowność. Jeśli odnajdziesz w sobie SENS, to będziesz tą samą kobietą, którą się przed chwilą zachwycałaś. Nie ważne ile ważysz, jaki jest Twój styl ubierania się i jaki kolor mają Twoje włosy. Jeśli skupisz się w końcu na swoich zaletach (a jestem pewna, że jest ich cała masa, nie ściemniaj!) to także poczujesz tą wewnętrzną kobietę, która będzie od środka emanowała pewnością siebie i świadomością własnych wartości. Jest coś, co Ci naprawdę przeszkadza? Tuszuj, koryguj, likwiduj, ale nie odkładaj ciągle na później i nie marudź. Nie jesteś nieśmiertelna, weź w końcu swoje życie we własne ręce.


Emocje na widelcu

Czasem, by móc się wyrwać z tego błędnego koła codzienności potrzebujemy mocnego kopa, zajrzenia w głąb siebie, posłuchania swojego wewnętrznego dziecka. Potrzebujemy osiągnąć emocjonalne dno, wypłakać się. Nie potrzeba tu wielu słów, wystarczy naprawdę "być", nazwać swój problem i spróbować się z nim zmierzyć. Tak właśnie było na spotkaniu Jestem SENSualna. Pomyślisz może, że zalatuje tu niezłym coachingiem i praniem mózgu. Tak i nie. To jest porządne pranie mózgu, byś wreszcie poczuła się dobrze, sama ze sobą. Byś widziała w sobie tego wspaniałego człowieka, którego widzą inni ludzie. Nie ma to natomiast nic wspólnego z coachingiem. Miałam do czynienia z Basią, założycielką Fundacji Tętniące życiem, idealną kobietą na idealnym miejscu. Ona nie powiedziała mi jak mam żyć, że mam piękne oczy, że powinnam schudnąć albo, że przesadzam. Ona za to potrafi rozwalić Twoje emocje na milion kawałków, po to, by wreszcie wszystko działało jak należy. Albo przynajmniej wróciło na odpowiednie tory. Byłam drugi raz na takim spotkaniu i przy każdej możliwej okazji polecam każdej kobiecie.






 

Sesja zdjęciowa

Po takim emocjonalnym rozładowaniu, po całej karuzeli myśli i słów, nie ma nic lepszego niż nakarmić własne oczy i wydobyć z siebie tą kobiecość. Uwierzyć w możliwości. Spojrzeć na siebie oczami fotografa. Zwłaszcza tak utalentowanej, jaką jest sama pomysłodawczyni i Organizatorka całego wydarzenia Ania - blog Okiem Mamy, strona foto - Magiczne Chwile. Stajesz przed obiektywem, nie oczekujesz nie wiadomo czego, a gdy późniejszy efekt powala Cię na kolana, myślisz sobie "Kurczę, to naprawdę ja!" I dociera do Ciebie, że jednak te miliony na koncie nie są Ci potrzebne, aż tak bardzo jak myślałaś. Jeśli fotograf potrafił wyciągnąć z Ciebie to, co tak piękne, to ty sama też jesteś w stanie. Nie musisz od teraz na co dzień paradować w bieliźnie, ku zgorszeniu babć, ale przede wszystkim czuć w sobie to piękno. Bo czemu nie?


Zalesie Mazury

Ten klimat i wspaniałą atmosferę spotkania tworzą nie tylko ludzie, ale także samo miejsce. Spotkanie odbywało się drugi raz we wspaniałym miejscu jakim jest Zalesie Mazury Active Spa. Dookoła cisza, spokój, jezioro, las, sielskie klimaty. Masz wrażenie, że otacza cię jakaś tajemniczość. Długie hotelowe korytarze, zakamarki, gustowne i przytulne wnętrza. To świadczy o tym, że Organizatorzy dbają o najmniejszy, najdrobniejszy szczegół. Mają świadomość, że to one tworzą tą zgraną, wyjątkową całość.
Od siebie tylko dodam, że samemu miejscu warto się przyjrzeć bliżej, zwłaszcza, gdy masz dzieci. Wybierając się tam, masz pewność, że dzieci będą najedzone i z pewnością nie będą się nudzić. Animacje, rowery, kajaki, spacery, basen i do tego ograniczony Internet. Dla mnie bajka, jak odpoczywać to na całego.





Sponsorzy

Nie da się ukryć, że każdy ze sponsorów dodatkowo wzbogacił to spotkanie. Taka wisienka na torcie, bez której, jak wiadomo, smak nie jest ten sam. Znalazło się coś dla ciała, coś dla duszy. Aquaphor zadbał o to, by nie zapominać o dbaniu o siebie od samego środka. Nie od dziś przecież wiadomo, że regularne picie wody niesie za sobą cały szereg korzyści. Moi dziadkowie, to firma, która swoimi podarunkami zadbała o to, by sam SENS bycia i poczucia własnej wartości był jeszcze bardziej odczuwalny. Wzmacnianie więzi między pokoleniami, poznawanie głęboko skrywanych tajemnic, ma szansę w końcu ujrzeć światło dzienne i poznać się głębiej. Babyliss wspólnie z Neo24 zadbali o wygląd zewnętrzny. Prezent, dzięki któremu zmienisz swoją fryzurę w zaledwie 15 minut. Każda z nas, kobiet, wie, jak wielką wagę przykładamy do makijażu i fryzur. Z takim narzędziem to znacznie prostsze. No i nie mogłoby oczywiście zabraknąć firmy Neon - czyli energetycznych drinków, dzięki którym chcieć to teraz móc. Wiesz przecież, jak zwykły dzień potrafi zaleźć za skórę. Wtedy szukasz wszelkich sposobów na doenergetyzowanie się i nabranie mocy, z takim pomocnikiem to łatwe.








A jakie znaczenie ma dla Ciebie słowo #Jestem?


Copyright © Pewnamama , Blogger