Pierwsze kroki własnego dziecka - tego chyba nigdy się nie zapomina

Pamiętam, gdy Hanka postanowiła zmienić perspektywę poznawania świata i postawiła swoje pierwsze wielkie, chwiejne i niepewne kroczki. Byliśmy wtedy na jednym z wyjazdów, a ja byłam przerażona, bo przecież nie mieliśmy dla niej żadnych butów!

 

 

Zmiana perspektywy

Moja córka nie była dzieckiem raczkującym. Bardzo często inicjowałam zabawy, które wymagały od niej pozycji "na czworaka", ale za samym raczkowaniem nie przepadała. Gdy nagle z dnia na dzień postanowiła samodzielnie chodzić, byliśmy nieco zaskoczeni i zupełnie nieprzygotowani. Dlatego hotelowe korytarze i zaułki przemierzała w skarpetach. A mi nie pozostało nic innego jak temat zgłębić. Teraz już nie jest mi obcy i chętnie podzielę się z Tobą zasadami kupowania odpowiednich butów dla dziecka!


1. Na bosaka

Wszędzie, gdzie się da puszczaj dziecko na bosaka albo w skarpetkach, chodzi o to, by było bez butów. Nie ma dla stopy nic wygodniejszego i zdrowszego. Niektóre babcie będą dostawały zawału i palpitacji serca, będą biegać za maluchem próbując go nakłonić do założenia czegokolwiek na stopy. Wiem to z własnego doświadczenia. Oczywiście, że to wynika z troski o dziecko, ale gdy przepowiednie babć się nie sprawdzały - katarku i przeziębień od bosych stóp jak nie było, tak nie było - to trochę odpuściły. Dodatkowo, gdy podczas wizyty u ortopedy, z wówczas dwuletnią Hanką, lekarz stwierdził, że wyrosła ona całkowicie z płaskostopia fizjologicznego i mięśnie stopy są bardzo dobrze rozwinięte, babcie odpuściły. Moje dziecko do tej pory uwielbia bieganie boso, bez względu na porę roku.



2. Buty typu barefoot

O ile na bosaka jest najzdrowiej, to na dwór jednak wychodzić trzeba. Nie wszędzie jest piękna, równiutka, ładnie przycięta trawa. Zakupy butów są jednak nieuniknione. Ten typ butów (barefoot) pozwala, by stopa czuła się jak najbardziej naturalnie. Takie buty cechuje duża lekkość i elastyczność. Stopa nie męczy się, mięśnie ładnie pracują. Oprócz tego buty mają kształt odpowiednio przystosowany do rosnącej stopy. A ta, o czym zapomina sporo rodziców, ma zupełnie inny kształt, niż stopy dorosłych. Gdy się przyjrzysz, zobaczysz trójkąt. Dlatego kształt buta musi uwzględniać więcej miejsca na paluszki, by te swobodnie mogły pracować. Podeszwa powinna być jak najbardziej płaska i równa na całej swojej powierzchni. I na koniec, równie ważne jest to, żeby buty były wykonane z materiałów, które zapewniają komfort i higienę, to pozwoli uniknąć przykrego zapachu, otarć, a także bolesnych pęcherzy.

3. Odpowiedni rozmiar

Nie każde dziecko z radością usiądzie na fotelu i pozwoli sobie w spokoju zmierzyć kilka par butów. Czasem zmierzenie jednej bez kłótni to wyczyn. Dodatkowa trudność jest taka, że dziecko nie powie Ci, że ten but go uciska, a ten jest za luźny, albo nieco przymały. To jest chyba największa zmora rodziców - wybrać idealny rozmiar. Zwłaszcza, że w różnych sklepach rozbieżność między rozmiarami poszczególnych modeli może się sporo różnić. Do tej pory najpopularniejszą metodą jest odrysowywanie topy na kartce i znalezienie patyczka, który będzie odpowiadał tej długości. To jest dobry sposób, ale! nie zapominaj zmierzyć również szerokości małej stópki. Jedne dzieci mają stopy szczuplutkie, inne nieco tęższe. Ważne, by but pasował nie tylko długością, ale całym kształtem.

4. Nie kupuj używanych butów

Używane ciuchy, zabawki, dodatki do domu - kupuj śmiało, ja nie mam nic przeciwko. Wyjątkiem powinny być jednak buty. Wspomniałam o tym, że każda stopa jest inna. U jednych dzieci płaskostopie fizjologiczne utrzymuje się dłużej, u innych zanika bardzo szybko. Jedne stopy są szerokie, inne bardzo wąskie. Każda stopa ma swój indywidualny, anatomiczny i niepowtarzalny kształt. I każda wkładka w bucie inaczej dopasowuje się do stopy. I jeśli wkładka zmieni raz swój fabryczny kształt, to do innej stopy się już nie dopasuje. Rozwiązaniem może być zakup nowych wkładek, jednak lekarze apelują, by dzieci nie zaczynały swojej samodzielności od rozchodzonych butów.



Mój wybór

Za swoją oryginalność, elastyczność, wzory, kolory i kształt bardzo cenię sobie markę Attipas. Ich główny cel to wygoda i bezpieczeństwo małych stóp. Są popularne na całym świecie. Mogą być używane jako kapcie albo jako buciki podwórkowe. Połączenie skarpety z wyjątkowo elastyczną i dopasowaną do kształtu stopy podeszwą jest fantastyczne. Te buciki będą idealne na wiosnę i lato. Na jesień i zimę warto sięgnąć po buty nieco bardziej chroniące stopy przed stale zmieniającą się pogodą. Tu idealnie sprawdzi się marka obuwia Tikki. Podobnie jak buty powyżej, je również cechuje wygoda, wspaniały wygląd, pełna swoboda dla stopy i elastyczność. Ale w tych bucikach podeszwa jest cieńsza, a one same wykonane są z bezpiecznych surowców i wysokiej jakości skóry. Są nie tylko świetnie wykonane i piękne, ale również w pełni funkcjonalne.


Jeśli szukasz butów dla swojego dziecka albo chcesz jeszcze więcej informacji na temat dbania o stopy czy wybrania odpowiedniego rozmiaru i kształtu zajrzyj na stronę Bosa Stópka, tam także spory wybór modeli bucików na wszystkie pory roku.
Psssst.....buciki to także dobry pomysł na mikołajkowy lub świąteczny prezent!








***
Jeśli ten artykuł spodobał Ci się fajnie jeśli polubisz, skomentujesz i/lub udostępnisz.
Jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zajrzyj na mój fanpage i Instagram.
Jesteś aktywnym rodzicem, który lubi podróżować z całą rodziną zamiast siedzieć przed TV? Dołącz do grupy na Facebooku.
Masz jakieś pomysły, chcesz po prostu pogadać? Pisz śmiało @
***

Copyright © Pewnamama , Blogger