Kapitan Majtas - czyli lepiej nie próbuj tego w domu!

Bez znaczenia czy jesteś zafascynowana światem komiksów czy myślisz, że to kompletnie nie Twoja bajka. Nadaje się dla dużych i małych. Dla tych którzy mają lat 3, 12, 40 czy nawet 103. Każda z powieści zrelaksuje, rozbawi, odstresuje. Choćbyś Ty sama zastanawiała się w czym tkwi fenomen tych książek, jedno jest pewne dzieciaki oszalały na ich punkcie. Zwłaszcza, gdy dwaj główni bohaterowie utożsamiają się uczniami na całym świecie.


Kapitan Majtas

Kapitan Majtas

Autor - Dav Pilkey - gdy sam jeszcze chodził do szkoły, bardzo często wpadał w tarapaty z powodu wielkiego zamiłowania do płatania figli, robienia kawałów oraz rysowania głupich komiksów. W drugiej klasie wymyślił sławnego obecnie - Kapitana Majtasa! To właśnie wtedy jeden z nauczycieli powiedział mu "Lepiej się popraw, młody człowieku, bo inaczej będziesz do końca życia wymyślał te głupie komiksy". Tak właśnie powstał George Beard i Harold Hutchins. George to ten ostrzyżony na jeża i w krawacie. Harold to ten drugi, w koszulce i z wielką szopą włosów. Dwaj zwyczajni szkolni przyjaciele. Tylko Dyrektor Krupp jakoś nie darzy ich szczególnym szacunkiem...


Kapitan Majtas

Kapitan Majtas


Sprawdź i przekonaj się

W skład całej serii wchodzi 12 książek, tłumaczonych na ponad 40 języków. Możesz spotkać się z takimi tytułami jak: "Kapitan Majtas. Wielka bitwa z zasmarkanym cyborgiem.", "Kapitan Majtas. Inwazja krwiożerczych klozetów.", "Kapitan Majtas. Inwazja nieprawdopodobnie nikczemnych kucharek z kosmosu" czy "Kapitan Majtas. Przerażający plan profesora Pofajdanka". Niektóre z nich były nawet najczęściej zakazanymi tytułami w Stanach! Jedno jest pewne, (zwłaszcza, że sprzedano już ponad 70 mln egzemplarzy) że książka ma w sobie coś co porywa tłumy. Może być nie tylko świetną rozrywką dla dziecka, ale również dla całej rodziny. Dodatkowo musisz wiedzieć, że tomy możesz czytać w dowolnej kolejności. Są pisane w jasny, czytelny sposób. Nie musisz kupować od razu całej serii. Spokojnie zacznij od jednej, a ja chętnie Ci w tym pomogę!

Kapitan Majtas

Kapitan Majtas

Przygotowałam konkurs wraz z Wydawnictwem Jaguar, w którym mogą wygrać 3 osoby!

Zasady:

1. Organizatorem konkursu jest Pewna Mama
2. Sponsorem nagród jest Wydawnictwo Jaguar 
3. Nagrodą w konkursie jest jedna z książek o Kapitanie Majtasie, wybrana przeze mnie. (plus niespodzianka.) Wygrywają trzy osoby.
4. Aby zgłosić chęć udziału w konkursie należy odpowiedzieć na pytanie:  Jaką przygodę/sytuację ze swoich szkolnych lat wspominasz najmilej?
5. Odpowiedzi można udzielać w komentarzu pod tym postem lub na Facebooku pod postem konkursowym.
6. Konkurs trwa od 24.01.2018r. do 02.02.2018r. do godziny 23:59
7. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w tym poście najpóźniej 04.02.2018r.
8. W ciągu trzech dni od podania przeze mnie Laureatów, należy zgłosić się do mnie z danymi do wysyłki (imię, nazwisko, adres, telefon kontaktowy).
9. Wysyłka nagrody możliwa tylko na terenie Polski.
10. Wysyłając zgłoszenie akceptujesz zasady konkursu.
11. Konkurs będzie promowany na Facebooku. Serwis ten nie jest jednak w żaden sposób z konkursem związany i nie ponosi żadnej odpowiedzialności.




Zapraszam do udziału!

_________________________________________________________


WYNIKI KONKURSU!


Z przyjemnością informuję, że nagrody powędrują do:

1. Agnieszka Kliks - Kochana nawet nie wiesz, jak bardzo przypomniałaś mi moje czasy szkolne!

Przedszkole = Rówieśnicy robili domki pod stolikami, a jak wiadomo w mojej okolicy zawsze byłam wyrośniętym dzieckiem. Nigdy nie mogłam wejść. :( Ale miałam bardzo miłego przyjaciela, który zawsze mnie pocieszał i pomagał wejść. :D
Podstawówka= Najmilej z podstawówki wspominam walentynki. Miałam kolegę w klasie (dzieci w tym wieku są wredne- taka jest moja opinia :() grubszy, miał mało kolegów. Dawałam mu walentynki co roku. Jego zadowolenia tego dnia było nie do opisania! :)
Gimnazjum= Dzień przed zawodami koszykówki, na treningu 'rozwaliłam' kolano. Musiałam mieć rekonstrukcję. Po pół roku siedzenia w domu jak wróciłam do szkoły, czułam się jak królowa. 👑 Każdy pomagał mi z torbą czy z wchodzeniem po schodach. Bardzo miłe uczucie. :)
Liceum= miałam bardzo zgraną klasę! Jako klasa przyrodnicza byliśmy szaloną klasą, którą naprawdę nic nie interesowało. :D W jednej klasie były nawrzucane balony, mieliśmy wtedy matematykę. Cała klasa zaczęła się nimi rzucać. Biedna nauczycielka się popłakała, że jej nie słuchamy, pobiegła po dyrektora i dostaliśmy zbiorową uwagę. :D Ta sama nauczycielka weszła we wiaderko z wodą bo patrzyła czy robimy zadania. :)
Razem z koleżanką uwielbiałyśmy jeść. Na angielskim mieliśmy zgodę od nauczyciela, że możemy coś przekąsić, ale mamy być cicho. Jak przynosiliśmy kawałki placka mówił, że będziemy grube, bo za często ten placek jemy. :D

Dużo tego. Zbieranie się pod moim domem i skakanie przez sznur, który tylko ja we wiosce miałam, lub granie w klasy. Bardzo miło wspominam całe dzieciństwo. 

2. Magdalena Kwiecień - czasy szkolne, to czas najpiękniejszych przyjaźni, na długie lata, wiem coś o tym!Gdy miałam 8-9 lat był to początek lat 90-tych. Pamiętam to jak dziś, na wakacje do swojej babci, (obok mojego domu) przyjechała dziewczynka o imieniu Julia.Pamiętam jak tylko się poznałyśmy, od razu stałyśmy się nierozłączne.Jeździłyśmy razem na rowerach, bawiłyśmy się w sklep ( pieniądze to były liście)pamiętam też dobrze naszą ulubioną zabawę w "królową i służącą" (oczywiście ciągle się zmieniałyśmy żeby było sprawiedliwie)Ściany naszego zamku to było pranie jej babci (pościel i ręczniki nadawało się najlepiej, później jej babcia wieszała nam koce ��) miałyśmy swoją bazę, skakałyśmy w gumę i klasy.To był cudowny czas. Minęło już tyle lat a my nadal mamy kontakt, mamy również swoje dzieci ❤ Gdy urodziła się moja córeczka moja przyjaciółka gdy dowiedziała się, że to też będzie Julia bardzo się ucieszyła i powiedziała "Tobie naprawdę podobało się moje imię a ja zawsze myślałam, że Ty żartujesz nigdy nie żartowałam zawsze bardzo lubiłam i ją i uważałam,że to imię jest piękne dlatego dałam je mojej córeczce (mężowi też zresztą bardzo się spodobało)...dziękuję, że mogłam wziąć udział w tym konkursie �� i przypomnieć sobie swoje cudowne dzieciństwo i wrócić do tych chwil, które już na zawsze pozostaną w mojej pamięci ��

3. Katarzyna Zielińska - no po prostu się wzruszyłam. Twoja determinacja była ogromna i jak widać opłacała się :)Najmilej wspominam sytuacje , która miała miejsce w czasie ferii zimowych organizowanych przez moją podstawówkę . Pojechaliśmy wtedy do Poronina .Bardzo podobał mi się pewien chłopak i próbowałam go zaczepiać w przeróżny sposób (nawet udając skręcenie nogi ). Kiedy skończyły mi się pomysły przypomniały mi się słowa babci ,,przez żołądek do serca,, . Ponieważ chłopak ten brał po kilka dokładek jedzenia w czasie każdego posiłku , to najpierw 2 dni głodowałam, żeby potem założyć się z nim , że zjem więcej od niego :) Niestety przegrałam w tych zawodach, ale chłopak był mną zachwycony. Po 10 latach znajomości został moim mężem :)

Dziewczyny gratuluję! i czekam na wasze dane do wysyłki :) 
Copyright © Pewnamama , Blogger