10 Przykazań Rodzica

Poczucie własnej wartości tworzy się za pomocą relacji. Wyrastanie w środowisku, w którym ludzie się akceptują, wzajemnie rozumieją i wspierają od najmłodszych lat daje dziecku niesamowicie silny fundament na całe życie. Gdy dziecko ma szansę dorastać i doświadczać od rodziców miłości bezwarunkowej, łatwiej znosi niepowodzenia, podejmuje ryzyko, nie boi się wyzwań, pozwala sobie na okazanie emocji i mimo wszystko dalej wierzy w swoje możliwości.



 

10 przykazań rodzica


1. Okazuj wsparcie i szacunek. Postępuj wobec dziecka grzecznie, łagodnie i cierpliwie, dbaj o jego uczucia i dobro. Gdy popełnia błąd lub niewłaściwie się zachowuje, nie obwiniaj go, ale zaoferuj pomoc. Być może dziecko sobie z czymś nie radzi. Gdy uważasz, że należy się krytyka, niech nie dotyczy bezpośrednio dziecka, ale jego zachowaniu i niech będzie konstruktywna. Nie pozwalaj sobie na wylewanie własnych frustracji na dziecko.


2. Reaguj na płacz dziecka. To często jedyny sposób, w jaki może ono komunikować ból, emocje i potrzeby. Okazując zrozumienie i współczucie, uczysz je empatii i rozwijasz jego inteligencje emocjonalną. Co jest tak naprawdę złego w płaczu? Czemu tak często pierwszą reakcją na płacz są słowa - "no już uspokój się, przecież nic się nie stało!". Zazwyczaj nie potrzeba słów, bądź obok, przytul, wytrzyj łzy, za 5 minut będzie dużo lepiej.

3. Zaspokajaj potrzebę miłości i bliskości. Zawsze patrz dziecku przyjaźnie w oczy, zapewniaj mu dużo kontaktu fizycznego (przytulania, głaskania, masażyków), poświęcaj mu wyłączny czas, taki bez szumu telewizyjnego w tle i telefonu w ręce. Pamiętaj, dzieci niezależnie od płci potrzebują dużo uczuć, miłości i uwagi. Zapewniaj tego ile się da, póki dziecko jeszcze jawnie o to prosi.

4. Buduj wiarę dziecka w swoje własne możliwości. Zwracaj ogromną uwagę na słowa, które wypowiadasz w jego kierunku. Buduj świadomość dziecka, że może wiele osiągnąć. Nie porównuj z innymi dziećmi, to zawsze niesie za sobą złe skutki. Bądź obok, pomagaj i powstrzymuj się przed często wypowiadanymi "w ogóle się nie starasz", "jesteś słaby", "jesteś niegrzeczny" - dziecko w końcu w to uwierzy.

5. Rozmawiaj z dzieckiem. Objaśniaj mu świat, zadawaj pytania, czytaj książki. Pierwsze lata życia są najważniejsze dla nauki mowy i myślenia. To szczególnie dla chłopców, których lewa półkula mózgowa, odpowiedzialna za język i myślenie, rozwija się później i wolniej! Co wcale nie zmienia faktu, że dla rozwoju dziewczynek jest to również szalenie ważne. Tak telewizja może Cię wspomóc, ale nigdy! nie zastąpi Twojej obecności.

6. Pozwól dziecku na samodzielność. Niech podejmuje własne decyzje. Może nie dobierze tak idealnie ubrania jak Ty byś to zrobiła dla niego, ale nic nie da dziecku takiego poczucia satysfakcji jak pierwsze samodzielnie wybory. Im częściej będzie mogło decydować, tym częściej będzie czuło się ważne. W ten sposób budujesz także jego poczucie zupełnie odrębnej jednostki.

7. Naucz reakcji na złe zachowania. Gdy dziecko źle się zachowuje i czujesz złość, wyraź ją dojrzale: spokojnie, w rozmowie, szukając rozwiązania problemu, a nie okazji do wyładowania się na dziecku. Złe zachowanie dziecka jest często wołaniem o czas i uwagę rodziców. Dziecko nie jest złośliwe. Często czuje się bezsilne, ale nie robi Tobie na złość. Jeśli tak Ci się wydaje, przeanalizuj sytuację. Może zaczyna być niegrzeczne lub hałaśliwe, wtedy gdy ma zbyt mało Twojej uwagi? Gdy zastanowisz się na spokojnie, rozwiązanie problemu przyjdzie samo. Ucz dziecko, także swoim przykładem, nie zapomnij o  używaniu słów: proszę, dziękuję, przepraszam.

8. Naucz przegrywania. W czasach, gdy ludzie po trupach dążą do celu i robią wyścig szczurów na każdym możliwym szczeblu, umiejętność przegrywania jest na wagę złota. Porażka nie musi być powodem do załamania. Owszem ciężko się z nią pogodzić. Ale w wielu sytuacjach może nam przynieść o wiele więcej pożytku, niż wydawało się na samym początku. Wystarczy zmienić perspektywę. Niech porażka nie będzie powodem do odpuszczenia, ale motywatorem do lepszego przygotowania się  do osiągnięcia celu.

9. Wspieraj zainteresowania. Pokaż dziecku cały wachlarz możliwości, pozwól mu złapać bakcyla. Namawiaj do tego, by się rozwijało. Choć Ty byłaś znakomitą pływaczką, a Twój partner wspaniałym tenisistą pamiętaj, że dziecko nie musi pójść waszymi śladami. Kimkolwiek, by nie chciało zostać bądź w gotowości, kibicuj, motywuj, czasem miej w pogotowiu chusteczkę, ale nie zniechęcaj na siłę.

10. Pamiętaj o sobie. Ty, jako rodzic masz prawo mieć gorszy dzień, mieć zły humor, wstać lewą nogą. Zdarza się. Ucz dziecko, że Ty również masz swoje potrzeby. Nie odkładaj siebie na później. To również uczy dziecko zrozumienia dla drugiej osoby i empatii. Nie zawsze jesteś w stanie sprostać oczekiwaniom, sama czasem możesz potrzebować pomocy, to nic złego. Daj dziecku szansę to zrozumieć.



Czym jest akceptacja?


Wielu ludzi twierdzi bez namysłu, że akceptuje swoje dzieci i kocha ponad wszystko, ale swoim zachowaniem pokazują, że ta akceptacja jest warunkowa. Tak naprawdę trudno nam czasem akceptować w 100% własne dzieci. My sami, byliśmy wychowani w zupełnie innych czasach i nierzadko nie byliśmy w zupełności akceptowani przez własnych rodziców. Trudno nie mieć jakiś oczekiwań wobec własnych dzieci. To z całą pewnością wymaga, od Nas - dorosłych ogromnej dojrzałości i świadomości własnych potrzeb. Akceptacja to nie oczekiwanie od dziecka, że zrobi wszystko co mu karzemy. Akceptacja to szanowanie odrębności dziecka i świadomość, że ono wcale nie musi podzielać naszych pasji, zainteresowań oraz tego, że nie musi być takie jak my.


Co jest dla Ciebie najtrudniejsze w byciu rodzicem?

***
Jeśli ten artykuł spodobał Ci się fajnie jeśli polubisz, skomentujesz i/lub udostępnisz.
Jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zajrzyj na mój fanpage i Instagram.
Jesteś aktywnym rodzicem, który lubi podróżować z całą rodziną zamiast siedzieć przed TV? Dołącz do grupy na Facebooku.
Masz jakieś pomysły, chcesz po prostu pogadać? Pisz śmiało @
***
Copyright © Pewnamama , Blogger