To jest moje! Czyli o tym, czy dziecko powinno umieć się dzielić?
Na samym początku dziecko chce, by każda rzecz należała do niego. Wyciąga ręce, zagarnia dla siebie wszystko, co wydaje się być atrakcyjne i pociągające. Rzadko kiedy z własnej chęci podzieli się z inną osobą swoją zabawką, raczej to będzie wynik namowy. To zmienia się w okolicach drugich urodzin, kiedy maluch zaczyna mieć świadomość, że rzeczy dzielą się na moje i nie moje, na cudze i własne.
Zdrowy egoizm
Coraz bardziej świadomy posiadania własnych zabawek dwulatek nadal niechętnie dzieli się z innymi. Lubi sprawdzać na ile może sobie pozwolić. Jest ciekaw, co się stanie, gdy do ręki weźmie nie swoją zabawkę. Im jest starsze, tym coraz bardziej zaczyna rozumieć sens dzielenia się. Dostrzega, że to może powodować lepsze relacje z rówieśnikami. Zabawa staje się fajniejsza.To jest bardzo ważny etap dla Ciebie. Nie koncentruj się na tym, by Twoje dziecko jak najlepiej wypadło w oczach innych. To nie jest konkurs na najlepiej wychowane dziecko. Gdy ktoś na siłę próbuje odebrać Twojemu dziecku ulubioną zabawkę, ono ma prawo poczuć złość, smutek, gniew. Ma prawo odmówić. Szanuj jego uczucia i potrzeby. Jeśli zaczniesz mu powtarzać, że musi się dzielić, że tak wypada, że przecież został poproszony, dajesz mu do zrozumienia, że potrzeby innych, obcych ludzi są znacznie ważniejsze od jego własnych. To prosta droga do tego, by w przyszłości również ulegał presji, miał trudności z poczuciem własnej wartości, zaspokajaniem własnych potrzeb. W zdrowym egoizmie nie ma nic złego.
Uczucia rodzica vs. uczucia dziecka
To rodzic często boi się krytyki i oceny innych dorosłych. Stąd najczęstszym wyjściem z sytuacji jest zmuszanie lub namawianie dziecka, do chociaż chwilowego podzielenia się zabawką. To wynika również z tego, jak sami zostaliśmy wychowani, pewne zachowania i reakcje nieświadomie wynosimy z własnego domu, z własnych dziecięcych doświadczeń. Tymczasem, to naturalny etap w rozwoju dziecka, przez który zwyczajnie musi przebrnąć. By mu to ułatwić, przede wszystkim zachowaj spokój. Zacznij ćwiczyć dzielenie się nie od ulubionej zabawki, a od ciasteczek, chrupków czy zwykłej piłki. To nie będzie wiązało się dla dziecka z silnymi emocjami i stresem. Dziecko powinno samo zadecydować czym się będzie dzieliło, a czym nie. Może również postanowić, że ulubionym pluszakiem, autkiem czy lalką nie podzieli się z nikim nawet przez sekundę i będzie miało do tego absolutne prawo. Ucz empatii, nazywaj uczucia dziecka, pokaż jak działa zasada wzajemności, ale zawsze akceptuj decyzję dziecka, zachowuj się jednoznacznie, naprawdę to, co pomyślą inni, kompletnie obcy ludzie, czy będą Cię oceniać, czy skomentują czy nie, jest najmniej istotne. Najważniejsze, by dziecko dostało od Ciebie jak najlepszą lekcję na swojej drodze uspołeczniania się i zwiększania świadomości posiadania.
Pamiętaj, że wywieranie zbyt silnej presji na dziecko, by w końcu podzieliło się z innymi swoją zabawką, może przynieść bardzo zły skutek. Dziecko może poczuć, że teraz musi już za wszelką cenę bronić siebie i swoich własności zupełnie samodzielnie, ponieważ nawet rodzice stają po stronie innych dzieci. To może spowodować, że chęć dzielenia się jeszcze przez długi długi czas niestety się nie pojawi i długo będzie wiązała się ze stresem i frustracją.
***
Jeśli ten artykuł spodobał Ci się fajnie jeśli polubisz, skomentujesz i/lub udostępnisz.
Jesteś aktywnym rodzicem, który lubi podróżować z całą rodziną zamiast siedzieć przed TV? Dołącz do grupy na Facebooku.
Masz jakieś pomysły, chcesz po prostu pogadać? Pisz śmiało @
***