Zalety korzystania z soczewek kontaktowych
Wada wzroku w dzisiejszych czasach to nic dziwnego. Problemy ze wzrokiem ma jednak coraz więcej dzieci i dorosłych, i choć postęp medyczny jest coraz szybszy, leczenie coraz łatwiejsze i nie zawsze bardzo kosztowne, to zwykle najtrudniejsze zadanie to zdecydować co wybrać soczewki czy okulary?
Miałam 13 lat, chodziłam do gimnazjum, siedziałam zazwyczaj w ostatniej ławce i któregoś dnia nagle zorientowałam się, że literki na tablicy jakoś dziwnie się rozjeżdżają. Standardowa wizyta u okulisty, badania, testy i prosta diagnoza - niewielka wada wzroku, czas na okulary. Pamiętam tą ekscytację przy wyborze oprawek, ba! pamiętam dokładnie swoje pierwsze oprawki - dosyć proste, lekko mieniące się w ulubionym wtedy niebieskim kolorze. Jakaż byłam dumna. Przez następne kilka lat, a dokładnie 10, zdążyłam odbyć wiele wizyt kontrolnych i zmienić szkła i oprawki kilka razy. Ostatecznie, z upływem lat i dorastaniem, byłam coraz mniej zadowolona z korzystania z okularów. Przełom nastąpił tuż przed ślubem.
To miał być wymarzony dzień. Piękna suknia, wygodne byty, świetna fryzura i ekstra makijaż. Wszystko pięknie, tylko ta wizja okularów na nosie wciąż psuła mi wymarzony efekt. Odkąd pamiętam planowałam swój ślub i nigdy w moich wizjach nie miałam na nosie okularów. Tak, dokładnie to było powodem, dla którego zdecydowałam się na kupno soczewek kontaktowych po raz pierwszy. Od tamtego momentu towarzyszą mi do dziś i nie wyobrażam sobie swojej codzienności już inaczej.
Zalety soczewek kontaktowych (wg subiektywnej opinii):
1. Komfort jazdy samochodem. Bardzo często jeżdżę samochodem. Blisko, daleko, w miejsca bardzo znane i te zupełnie nie, uwielbiam to. Nie mam problemu, żeby wsiąść za kierownicę i jechać przed siebie, ale pewnie czuję się jedynie wtedy, gdy mam pełne pole widzenia. Wielokrotnie jeździłam w soczewkach i okularach, różnica dla mnie kolosalna. Na korzyść soczewek oczywiście.
2. Zimowe parowanie vs letnie upały. Nic mnie tak bardzo nie wkurzało podczas noszenia okularów jak zimowe parowanie szkieł tuż po wejściu do sklepu z zimnego dworu. Niczym dziecko we mgle, nie mające pojęcia gdzie się znajduje i dokąd ma iść. To samo zresztą było latem, w czasie upałów. Nie, oczywiście, że nic mi nie parowało, ale non stop zsuwające się okulary ze spoconego nosa to dramat.
3. Nadaktywność. Nic już nie poradzę, że jestem człowiek - aktywność. Może i jestem dorosła, ale jestem mamą trójki dzieci i przeżywam właśnie swoje kolejne dzieciństwo :) Skaczemy na trampolinie, jeździmy na rolkach, hulajnogach, rowerach, uprawiamy sporty, skaczemy w gumę, robimy zawody i ścigamy się w workach, mogłabym tak wymieniać bez końca, chcę przekazać jedynie, że bycie w stałej aktywności ułatwia noszenie soczewek i tyle.
I nie twierdzę, że okulary są złe. Przeciwnie, dodam nawet, że zawsze warto mieć w zanadrzu przynajmniej jedną parę, bo może się przydać chociażby do pracy przed komputerem czy wieczornego oglądania telewizji, sama właśnie jedną taką parę posiadam. Ale w ostatecznym starciu bezapelacyjnie wygrywają u mnie soczewki. Dzięki nim czuję maksymalny komfort. I przyznam się, że były takie lata, gdzie nie przykładałam żadnej wagi do wybieranych soczewek, ot brałam najtańsze, jednak mocno się to zmieniło. Mam bardzo wrażliwe oczy. Bardzo szybko się męczą, wysuszają, białka stają się przekrwione. To dlatego postanowiłam przetestować Soczewki EyeLove Supreme Pro. Różnią się od standardowych soczewek tym, że są wykonane z materiału łączącego komfortowy i mocno uwodniony hydrożel, z bardzo zdrowym i oddychającym silikonem. Co powoduje dużo, duuuużo lepszy komfort i świetną jakość w przeciwieństwie do innych soczewek. Wzrok się tak szybko nie męczy, nie towarzyszy suchość oka, a co najważniejsze przekrwione białka nie są już tak wielkim problemem. Ten model soczewek jest również polecany osobom, które czasem łapią drzemki w ciągu dnia, potrzebują widzieć wyraźnie dłużej niż 12 godzin dziennie lub też pracują w systemie zmianowym (są to soczewki całodobowe, dzień/noc). Oczywiście zalecane jest dać czasem oczom trochę odpocząć od soczewek, jednak materiały, z których zrobione są te konkretne pozwalają na znacznie dłuższe i wygodniejsze korzystanie z nich, w przeciwieństwie do innych soczewek.
Polecam spróbować, zwłaszcza tym, którzy wciąż szukają dla siebie idealnych soczewek kontaktowych lub po prostu lepszych, od tych już sobie znanych.
Jeśli czujesz, że to właśnie te soczewki sprawdzą się u Ciebie, mam dla Ciebie kod rabatowy, który będzie obowiązywał do końca maja - PM20 - obejmuje zakup soczewek EyeLove Supreme Pro oraz Eyelove Supreme PRO XR. Ja z czystym sumieniem mogę zaświadczyć, że nie zamierzam wracać już do poprzednich soczewek, tymi jestem zachwycona!
*wpis powstał we współpracy z firmą bezokularów.pl