Co powinno się znaleźć w wyprawce noworodkowej?
Kompletowanie wyprawki, dla jednych powód do ekscytacji, dla innych do frustracji. Jedni kupują w ciemno, to co wpadnie w ręcę, inni najpierw spisują listy, zastanawiają się, analizują co faktycznie się przyda. Najlepsze podejście to nieco luzu i odrobina przemyślenia potrzeb, na chłodno, bez pośpiechu.
WYPRAWKA A PORA ROKU
Za mną kompletowanie trzeciej wyprawki. I choć do każdej podchodziłam nieco inaczej, to punktem wspólnym była radość i ekscytacja. Pierwsza wyprawka, to było jak błądzenie we mgle, druga, spełnianie marzeń i pragnień, trzecia, najbardziej przemyślana i jednocześnie trafiona we wszystkie potrzeby. Dlatego dzielę się moimi wyborami must have niemowlęcej wyprawki. Jeśli to dla Ciebie istotne, to moje porody przypadały na marzec, kwiecień i lipiec. Każda z wyprawek była do siebie podobna, ale nieco różniła się ilością ubranek czy grubością kocyków. Wiadomo, że w marcu potrzebne są nieco grubsze i cieplejsze rzeczy niż wtedy, gdy dziecko rodzi się w lipcu. Niemniej jednak wyprawki różniły się od siebie zaledwie kilkoma elementami garderoby i akcesoriów. Poniższa wyprawka kompletowana była na poród lipcowy.
WYPRAWKA NOWORODKOWA
CO? PO CO? DLACZEGO?
Nie zostawię Cię jedynie z grafiką, wyjaśnię w kilku zdaniach co i dlaczego jest wg mnie niezbędne i pomocne. Pieluszki bambusowe, podobnie jak ręcznik czy otulacz to są produkty, na których nie powinno się oszczędzać. Przerobiłam już wiele pieluch, głównie tetrowych i różnica w używaniu jest ogromna. Przede wszystkim dlatego, że bambus jest bardzo delikatnym i mięciutkim materiałem. Noworodki i maluszki mają niezwykle wrażliwą skórę i wystarczy kilka razy przetrzeć buzię, np. po ulaniu czy też zakatarzony nosek i czesto pojawiają się krostki i zatarcia. Przy pieluszkach bambusowych ani razu mi się to nie przytrafiło. Dokładnie to samo jeśli chodzi o ręcznik. Po 11 miesiącach prania wciąż jest mięciutki, co ma znaczenie dla skóry maluszka. Otulacz czy kocyk bambusowy z kolei jest idealny na gorące dni i ciepłe noce. Deliakatny, cieniutki, nie przegrzewa, ale jednak przyjemnie otula.
Rożek niemowlęcy przydaje się tuż po porodzie, gdy maluch lubi być ciasno otulony i lubi czuć ciepło. Przydaje się też, gdy ktoś z bliskich chce noworodka potrzymać, ale boi się wziąć na ręcę. Rożek wówczas to ułatwia i sprawia, że maluchowi jest stabilnie. Później świetnie sprwdza się jako koc/mata do zabawy.
Kokon niemowięcy, do niego byłam najmniej przekonana, a używany był przez niespełna 7 miesięcy non stop. To w kokonie najmłodsza czuła się najbezpieczniej. Kokon leżał na naszym łóżku w sypialni, a spała nie tylko podczas drzemek, ale i w nocy. Kokon, dzięki swoim wyższym bokom pozwala utrzymać malucha w jednym miejscu, bez obaw, że coś mu się stanie (im starsze dziecko, tym łatwiej upora się z wyjściem z kokona), ale jednocześnie sprawia, że nikt malucha nie zgniecie w nocy. Dla nas miał jeszcze jedną korzyść, zajmuje mało miejsca, więc zabieraliśmy go na wszystkie wyjazdy i wycieczki, dzięki temu najmłodsza łatwo radziła sobie ze zmianą otoczenia, bo zawsze spała w czymś, co doskonale znała. nie zaburzaliśmy jej poczucia bezpieczeńśtwa.
Są zwolennicy pościeli do spania dla noworodków i zwolennicy kładzenia dziecka spać w śpiworku, cokolwiek nie wybierzesz będzie dobrze. Śpiworek ma jedną przewagę, śpiące w nim dziecko, wiercąc się nie nakryje sobie nic na głowę, jak to może się stać w przypadku spania pod kołderką. Ale są dzieci, które nie tolerują spania w śpiworkach, drażni je to, wkurza, lubią czuć swobodę. Jedno jest pewne, lepiej kupić jeden czy dwa komplety wybranej opcji do spania, ale dobrej jakości, niż coś co będzie sztuczne i byle jakie.
Poduszka Kangu to nasz hit i wyprawkowe odkrycie wyprawki numer 3. Opisywałam jej zalety i korzyści z posiadania we wpisie Kangu - skuteczny sposób na kolki (klik). W skrócie, Kangu to poduszka do skokołysania. Bliskość mamy czy taty, bicie serca i skakanie na poduszcie pozwala maluchowi poczuć się bezpiecznie, jak w brzuchu u mamy. To skuteczny sposób na uspokojenie malucha. Docelowo ma pomagać przy kolkach, nam była niezbędna (na zmianę z nosidłem) także podczas ząbkowania, a był to niezwykle trudny, długi i bolesny czas. Mieć taki gadżet to było wielkie ułatwienie.
Wracając do samych kolek i problemów z brzuszkiem, pomocny będzie termofor z pestkami wiśni. Podgrzany, położny na brzuszku ukoi i uśmierzy ból.
Misie Szumisie zna chyba każdy. Białe szumy towarzyszą w zasypianiu wielu maluszkom. Szum pozwala się wyciszyć, uspokaja, przypomina te dźwięki, które dziecko zna z okresu płodowego. Ale poszczególne Misie posiadają poza szumami, opcje śpiewania kołysanek, grania muzyki klasycznej, a nawet umożliwiają nagranie czegoś własnego (wierszyk, bajka, opowiadanie, samodzielnie zaśpiewana kołysanka). I jeszcze jedna zaleta - miękkość! To jedne z najmlilszych w dodtyku misiów, jakie są w naszym domu, a jako mama trójki dziewczyn wiem co piszę, przez nasz dom przeszło ich już całkiem sporo :)
STAWIAJ NA JAKOŚĆ
Pamiętaj, że to moje polecenia. Niektóre z powyższych rzeczy towarzyszyły mi po pierwszej ciąży, inne dopiero po trzeciej. To, że mi nie sprawdziło się coś, nie znaczy że tak będzie u Ciebie, i odwrotnie. Na przykład ja uważam Szumisia czy bambusowy kocyk, że rzeczy niezbędne, ale już przewijak jest dla mnie kompletną stratą pieniędzy. U Ciebie nie musi tak być. Ten wpis powstał po to, by podpowiedzieć Ci coś, doradzić, skłonić do rozsądnych i przemyślanych zakupów. Wszystko po to, by macierzyńska codzienność była łatwa, wygodna i przyjemna, tak jak to tylko możliwe :)
Wpis powstał we współpracy z polską firmą SZUMISIE, bo od 7 lat przekonuję się o jakości i niezawodności tych produktów, a jeśli mam polecać coś innym, to chcę się z czystym sumieniem móc pod tym podpisać :)
Wpis powstał we współpracy z polską firmą SZUMISIE, bo od 7 lat przekonuję się o jakości i niezawodności tych produktów, a jeśli mam polecać coś innym, to chcę się z czystym sumieniem móc pod tym podpisać :)